Get smieszki chat group | Go to smieszki website

poniedziałek, 17 grudnia 2018

tomek - zbok z wydarzeń z letnim stażem

Z tej strony Trumna!
Pisałam sobie dzisiaj z Zofiją (Kate), gdy nagle dostrzegłam wydarzenie tomka o tematyce "szukam prostytutki".


Wbrew pozorom nie chadzam na wydarzenia zboków, których widzę pierwszy raz. Zawsze staram się wybierać prawdziwe diamenty i tak było też tym razem. Sam tomek był mi już znany dużo, dużo wcześniej, ale jakoś nigdy nie miałam okazji wybrać się na jedną z jego imprez, a jeżeli już, to nigdy nie dostawałam roli głównej.
Wracając - ustaliłam z Zofiją, że ja udam się do niego jako pierwsza, a ona po jakimś czasie do niego dołączy i będzie czekała w salonie. Tak też zrobiłam.


Zważając na jego iście gustowne okulary było do przewidzenia, że nie będę miała żadnej konkurencji...
Postarałam się nawiązać z nim jakiś kontakt.



Posłusznie wykonałam rozkazy swojego pana i czekałam na dalsze instrukcje.




Tomek pochwalił mój cudowny wygląd, po czym zaproponował przeniesienie się do bardziej prestiżowego miejsca.


Nie mogłam się nie zgodzić!


Ale o prestiżu tego miejsca to bym jeszcze podyskutowała...
W każdym bądź razie zasiadłam wygodnie w fotelu i czekałam na dalsze działania naszego plejboja, podczas gdy Zofija niecierpliwiła się w salonie.


Aż w pewnym momencie...
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.


Znikł.

Nie ma to jak organizować wydarzenia o szukaniu prostytutki, a później zwiać ze strachu!!
Zrozpaczona poszłam poinformować Zofiję, że zdobycz nam uciekła.

Chwilę jeszcze porozmawiałyśmy i poczekałyśmy na tomka, ale widocznie strach wziął nad nim górę, więc się rozeszłyśmy. 

Poniżej zamieszczam wam jego paszport:


Kiedyś tomek z 8, a teraz z 15 lvlem. Jak ten czas szybko leci...


To tyle z mojej strony.
Do następnego posta!
~~Trumna

niedziela, 16 grudnia 2018

Patojutuber Awataryjny - Jan III Sobieski Show!!1

Witajcie kochani!!
Z tej strony Trumna.
Tak jak obiecałam w poprzednim poście, dzisiaj zajmiemy się sprawą pewnego Patojutubera Awataryjnego. Uwierzcie mi, że ten kanał to - jak zresztą wcześniej wspomniałam - "istna kopalnia złota i diamentów". Sama o działalności tego użytkownika dowiedziałam się jakieś 2 tygodnie temu, czyli w sumie całkiem niedawno. Od razu uwiódł mnie jego niezwykle męski Avatar, dzięki któremu skusiłam się wejść na kanał i obczaić dalszą działalność. A mowa tu oczywiście o...


Show Jana III Sobieskiego
link: >klik<

Naprawdę nie mam pojęcia, kto wpadł na tak genialny pomysł, ale jestem zachwycona jego twórczością.,,,,, Na wymienionym wyżej kanale możemy znaleźć takie filmy jak:


torturowanie ludzi na kiblu otoczonym marihułanom
czy:


poważne problemy rodzinne

Rozmawiałam ostatnio z oryginalnym Henrykiem Tudorem i sam ma wątpliwości co do tego, czy właścicielem kanału jest rzeczywiście prawdziwy Jan - mimo wszystko przyznał, że gość ma niezły łeb.
Ja osobiście w Show Jana Sobieskiego pojawiłam się tylko raz - w filmiku o seryjnym mordercy, gdzie zostałam zamordowana przez Matkę Teresę.


Wszystko zdarzyło się w feralną noc Halloween, kiedy to wyszliśmy grupą na cmentarz. Cały film zaczyna się gorącym kadrem, w którym Jan się przebiera.


To tyle na dzisiaj.
W głębi ducha płaczę, bo nie mam pomysłów na posty.
~~Trumna

sobota, 20 października 2018

Żal mi cię, czyli Diego z 18 lvl

Hej!
O samym Diego pierwszy raz wspomniałam już stosunkowo dawno, bo kilka miesięcy temu, a konkretniej w kwietniu, kiedy mój blog jeszcze raczkował. Później sprawa z nim ucichła i chłopaczek się uspokoił, więc nie widziałam potrzeby pisania o nim ponownie. Do czasu...
No właśnie. Siedziałam sobie wczoraj spokojnie na Awatarii, gdy moją uwagę przykuły dwa interesujące wydarzenia. O dziwo nie były one skierowane do Diego, tylko do żal mi cię - jednego z jego multikont. Zmieszało mnie to trochę, bo zazwyczaj to konto Diego z 18 lvlem zawdzięczało sobie takie wydarzenia i nie miałam pojęcia co się dzieje, ale szybko dodałam dwa do dwóch i ogarnęłam o kogo chodzi.


Wydarzenia były napisane przez dwie, najprawdopodobniej wykiwane przez niego dziewczyny. Widzę, że Kamil B. wrócił do żywiołu po tym, jak skrzywdziłam jego męskość...



...a nawet powiedziałabym, że się za to mści.
No dobra, ale tak właściwie to kim on jest? Może zacznijmy od tego, że jako Diego zasłynął dzięki roli bajeranta. Mając już żonę, zwabiał zdesperowane łanie szukające męża do swojej groty i uwodził, a jak przychodziło co do czego, to je zdradzał lub porzucał. Rola żal mi cię mimo, iż podobna, jest jednak troszeczkę inna. Stare nawyki, jak to na prawdziwego samca alfa przystało zostawił, z tym, że sam w stosunku do dziewczyn zachowuje się dodatkowo chamsko i arogancko, a dokładając obelg słów nie szczędzi.

Dzisiaj rano grając sobie w Awatarię z moją przyjaciółką, zauważyłam wydarzenie żal mi cię. Obie byłyśmy ciekawe jak to jest być jego żoną, więc udałyśmy się na casting. Ja poszłam jako pierwsza, aby wybadać teren.



Nasz przystojniak siedział w pokoju z kolegą i czekał na dziewczyny.


No i oczywiście był zaręczony - klasyk.
Jak się spodziewałam, konkurencji nie było. Z radością poinformowałam go, że jestem jedną z kandydatek.



Niestety Kamil ogarnął, że mam lewego męża, więc rozkazał mi się go pozbyć. Chwilę później wbiła do mnie moja przyjaciółka, Shine, oraz inne dwie znajome. Zjeb wywalił jedną z nich, po czym zaczął mnie ostro dissować. 




Okazało się, że skubany mnie rozpoznał... No nic. Uznałam, że będę dalej iść w zaparte i walczyć o względy mojego krasza.



I chyba nie powinnam wyznawać mu swej miłości, bo znowu zaczęła się ostra jazda po mnie.



Prawdziwy dżentelmen...

Po kilku podobnych tekstach w końcu mnie wywalił, ale nie przeszkodziło nam to w ponownym ukaraniu go za jego grzechy. Moja przyjaciółka została na castingu i wysyłała mi screeny.



Ostatecznie Shine została jego dziewczyną i ciągałyśmy go przez chwilę po kilku lokacjach, udając kłótnię o jego względy. Koniec końców typ jej się znudził i postanowiła zrobić ten drastyczny krok, którym sam karał setki biednych dziewczyn, jakim było wywalenie go ze znajomych. 

To tyle z mojej strony.
~~Trumna

sobota, 15 września 2018

Polowanie na pedofila, czyli Marcin z 11 lvl po raz kolejny...

Tutaj Trumna.
Tak, Śmieszki wracają do żywych.
No dobra, ale do rzeczy. Niedawno pisałam posta o Marcinie z 11 lvlem, który szukał dziewczyny do - jak to sam określił - "zboczonych rozmów". [Link do posta macie tutaj: >klik<]



Ostatnio nasz Marcinek zaliczył wielki comeback ogłaszając, że poszukuje dziewczyny 16+. Niby nic dziwnego, więc jedna z moich znajomych, Zofija, wybrała się na casting jako kandydatka. Marcin oczywiście wypytał ją o to, co trzeba, po czym ochoczo zaproponował przeniesienie rozmowy na NK (ciekawe dlaczego).

A tam okazało się, że...



...domniemany szesnastolatek za jakiego się podawał to w rzeczywistości 40-letni pedo z Olsztyna. 
Dla dociekliwych - tak, to niestety jego prawdziwe zdjęcie... Zofija znalazła nawet jego konto na portalu randkowym:


Z uwagi na obowiązujące przepisy RODO musiałam niestety zamazać tu i ówdzie, ale bez obaw - chętni z łatwością znajdą go po jego profilu na NK. [Link: https://nk.pl/#profil/52374557/]

A co wynikło z rozmowy? Powiem, że DOŚĆ CIEKAWE smaczki z jego życia prywatnego. Pozwólcie, że przytoczę kilka z nich:





Naprawdę ciekawe zainteresowania.
Muzyka, filmy porno, spacery... Prawdziwy romantyk.

Btw, Zofija ustawiła sobie na awatar Magdalenę Żuk XDDDDD a ten imbecyl nawet tego nie zauważył.

EDIT:
Wiadomość z ostatniej chwili: Zofija znalazła jego FB!


Pisał, że jest rozwiedziony, a zdjęcie z żoną wrzucił 2 godziny temu... Przypominam, że poponował Zofiji sponsoring i spotkanie w realu. XDDDD



Podsumowując: Uważajcie na 40-letniego pedofila z Olsztyna.


To tyle z mojej strony.
~~Trumna

czwartek, 23 sierpnia 2018

Marcin - zbok z wydarzeń

Dzisiaj z Kaszalotką szpiegowałyśmy sobie ludzi. Po kolejnym wyrzuceniu z chaty za zorganizowanie imprezy w nieswoim mieszkaniu, wyszłyśmy do baru w poszukiwaniu nowej ofiary i natrafiłyśmy na Marcina, którego znałyśmy z wydarzenia "szukam dziewczyny do rozmów erotycznych". Bez wahania wbiłyśmy mu na chatę i z początku miałyśmy robić tylko to co zwykle, czyli spieprzać po pokojach, ale jakoś zainicjowałam rozmowę i plany zupełnie się zmieniły. Wyszło z tej konwersacji coś bardzo ciekawego... Sytuacja sprzed chwili.



A no tak, zapomniałam, że na początku nie robiłam screenów... Marcin pierwsze co zrobił to spytał, ile mamy lat, więc mu naściemniałyśmy, że 18 i niedługo idziemy na studia. On sam powiedział, że ma 16. Po naszej odpowiedzi od razu przeszedł do konkretów i znowu musiałyśmy robić z niego debila.



Przyznam, że zadawał bardzo dziwne pytania, więc niektórych tutaj nie umieszczę. 



Ale to pytanie mnie kompletnie rozjebało. XDDDDDD I do tego Never, która wbiła do nas w idealnym momencie. Typ zapomniał zamknąć domu.


Marcin chciał ją wywalić, ale przez przypadek trafił w drzwi i wyszedł z chaty. 


Niestety nie na długo.
Widać, że chłop od razu przechodzi do konkretów.


To pytanie od razu skojarzyło mi się z piosenką Cypisa, więc odpowiedziałam na nie śpiewająco:


Kaszalotka chciała dopisać drugi wers piosenki, ale kliknęła na sąsiada, a typ zamknął dom. Nie chcąc zostać sama, przeraziłam się i uciekłam. 


Tutaj macie jego paszport. Pamiętajcie, żeby uważać na gorącego Marcina z 10 lvlem!


Mieliście kiedyś do czynienia z Marcinem?
~~Trumna