Z tej strony Trumna!
Pisałam sobie dzisiaj z Zofiją (Kate), gdy nagle dostrzegłam wydarzenie tomka o tematyce "szukam prostytutki".
Wbrew pozorom nie chadzam na wydarzenia zboków, których widzę pierwszy raz. Zawsze staram się wybierać prawdziwe diamenty i tak było też tym razem. Sam tomek był mi już znany dużo, dużo wcześniej, ale jakoś nigdy nie miałam okazji wybrać się na jedną z jego imprez, a jeżeli już, to nigdy nie dostawałam roli głównej.
Wracając - ustaliłam z Zofiją, że ja udam się do niego jako pierwsza, a ona po jakimś czasie do niego dołączy i będzie czekała w salonie. Tak też zrobiłam.
Zważając na jego iście gustowne okulary było do przewidzenia, że nie będę miała żadnej konkurencji...
Postarałam się nawiązać z nim jakiś kontakt.
Posłusznie wykonałam rozkazy swojego pana i czekałam na dalsze instrukcje.
Tomek pochwalił mój cudowny wygląd, po czym zaproponował przeniesienie się do bardziej prestiżowego miejsca.
Nie mogłam się nie zgodzić!
Ale o prestiżu tego miejsca to bym jeszcze podyskutowała...
W każdym bądź razie zasiadłam wygodnie w fotelu i czekałam na dalsze działania naszego plejboja, podczas gdy Zofija niecierpliwiła się w salonie.
Aż w pewnym momencie...
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Znikł.
Nie ma to jak organizować wydarzenia o szukaniu prostytutki, a później zwiać ze strachu!!
Zrozpaczona poszłam poinformować Zofiję, że zdobycz nam uciekła.
Chwilę jeszcze porozmawiałyśmy i poczekałyśmy na tomka, ale widocznie strach wziął nad nim górę, więc się rozeszłyśmy.
Poniżej zamieszczam wam jego paszport:
Kiedyś tomek z 8, a teraz z 15 lvlem. Jak ten czas szybko leci...
To tyle z mojej strony.
Do następnego posta!
~~Trumna